Jest 20 maja 2011
Przystępujemy do fazy drugiej nacisku na błądzącego biskupa. Daliśmy mu prawie dwa miesiące. Modlitwy o rozum dla biskupa nic nie dały, przynajmniej nie widzimy zmiany w postępowaniu błądzącego biskupa. Widocznie wola Boża jest abyśmy sami wzięli sprawy w swoje ręce.
Drukowanie kartek o treści „Do czasu zwrotu skradzionego Krzyża Smoleńskiego nie będziemy finansować błądzącego biskupa. Non possumus. Ani grosza na tacę dla błądzącego biskupa. Prosimy albo o publiczne zagwarantowanie nieodsyłania pieniędzy z parafii do błądzącego biskupa (oczekiwana publiczna deklaracja, coś w rodzaju publicznego nacisku na błądzącego biskupa) albo o wywarcie cichego nacisku na biskupa aby oddał Krzyż Smoleński. ” wchodzi w fazę realizacji.
Sprawa jest jasna. Błądzący biskup zdradził Episkopat, w dniu kradzieży Krzyża Episkopat wyraźnie powiedział, że nie wiedział o zamiarze kradzieży, i że oczekiwał najpierw Godnego Upamiętnienia.
Błądzący biskup działał w porozumieniu z reżimem w sprawie kradzieży Krzyża, w największej, iście masońskiej tajemnicy. Dzwoniono do niego i wyraził akceptację dla pomysłu. Zdradził Naród, zdradził wiarę katolicką bo nie bronił Krzyża, zdradził błogosławionego Jana Pawła II, który wyraźnie mówił o obronie Krzyża.
Czas jest bliski.
Jeśli są uwagi co do treści kartek, prosimy o komentarz.
Jeśli ktoś uważa, że to jeszcze nie pora na tę fazę, prosimy o komentarz.
Jeśli ktoś uważa, że to w ogóle zły pomysł, prosimy o komentarz.
Akcja ma polegać na zaprzestaniu dawania ofiar na tacę dla błądzącego biskupa (błądzący biskup według naszej wiedzy pobiera daninę z parafii od każdego wiernego). Ofiary, jeśli taka jest wola, wrzucamy do puszek na biednych, chorych, potrzebujących, z korzyścią dla nich, a więc robimy jednocześnie coś dobrego. Przestrzegamy księży, którzy wezmą z takiej puszki na inne potrzeby, to kradzież, najcięższa zbrodnia wobec ubogich, wieczne potępienie, zdrada !. Jednocześnie do puszek wszelkich wrzucamy kartki o powyższej treści.
Celem jest wywarcie wpływu finansowego na błądzącego biskupa, aby oddał „uprowadzony” Krzyż Smoleński.
——————————————————————————————————————————————————-
Jest 31 marca 2011
Krzyż Smoleński został skradziony przez bandę czworga. Gdyby był już pomnik pod pałacem, Obrońcy Krzyża sami by odnieśli uroczyście Krzyż do kościoła. Jednak sytuacja się radykalnie zmieniła. Kradzież Krzyża przez bandę czworga jest tak potwornym czynem, że musi on zostać wycofany, musi nastąpić zadośćuczynienie wobec Narodu . Moim zdaniem Krzyż nie tylko powinien wrócić na swoje miejsce do czasu wybudowania Godnego Upamiętnienia ale powinien sam stać się elementem tego Upamiętnienia, z racji wydarzeń, które toczyły się wokół niego.
Powiem ostro co myślę, nikt nikomu nie kazał kraść Krzyża Narodowi Polskiemu, złodzieje są sami sobie winni.
Jak odzyskać Krzyż podstępnie skradziony przez bandę czworga?
Jest kilka sposobów.
1.Wygrać wybory prezydenckie. Niestety, za 4 lata. Chyba żeby obalono dyktaturę Partii Oszustów , jak dyktatury w Afryce.
2. Wygrać wybory samorządowe. Niestety, dopiero za 3 lata. Warszawiacy aktualnie wybrali wszawą postać gaszącą znicze pamięci.
3. Wygrać wybory parlamentarne. Partia Oszustów znowu straszy PiSem. Giertych zdradziecko wbija nóż w plecy. Naród jak na razie jest szczęśliwy że łoży na 40 tysięcy nowych złodziei z rodzin Partii Oszustów, których zatrudnił zakichany piłkarzyna i jego mafia, na kierowniczych i specjalistycznych stanowiskach. A oni okradają nas na kilka miliardów złotych rocznie. To jest napad stulecia. Do tego złodzieje drenują nas z kasy powodując inflację żywności, benzyny i innych podstawowych artykułów. Do tego złodzieje podwyższyli VAT, aby uruchomić inflację i zwiększyć podatki. Naród niestety jest w chocholim tańcu. Nie wiadomo czy bandytów uda się odsunąć od władzy.
4. Przenieść Krzyż. Możliwe jest to posunięcie przy wzroście zwolenników tej metody. Po przeniesieniu Krzyż musiałby być pilnowany przez ludzi dzień i noc, aby zdrajcy go znowu nie ukradli.
5. Przekonać proboszcza św . Anny aby oddał Krzyż. Są przesłanki ku temu, że jest to możliwe.
6. Błądzący biskup Nycz sam zwraca skradziony Krzyż. Jest ewentualność, że wyrzuty sumienia biskupa powodują że odstępuje on od bandy czworga i inicjuje zwrot Krzyża na jego miejsce pierwotne. W tym momencie Komorowski i Waltz nie mogą się sprzeciwić. Czy jest to możliwe? Teoretycznie tak ale błądzący biskup Nycz kumpluje się z prezydentem. Kradzież Krzyża jest tym co zacieśnia więzy, niestety.
7.Błądzący biskup Nycz sam zwraca skradziony Krzyż. Dlaczego? Bo traci na tym finansowo. Z tego co się orientuję to błądzący biskup wprowadził podatek w parafiach od wiernych. Zmusił proboszczów do płacenia pieniędzy do kurii za każdego wierzącego. Jeżeli by zamiast kłaść na tacę, wrzucać do puszek karteczki z treścią:”Zero ofiar do momentu powrotu Krzyża Smoleńskiego na Miejsce Pamięci, Prawdy i Nadziei”, to uszczuplenie dochodów parafii spowodowałoby ostry nacisk na kurię. Przestali by proboszczowie płacić z naszych pieniędzy błądzącemu biskupowi. Błądzący biskup, chciał czy nie chciał, oddałby Krzyż aby odzyskać dochody. Sam by osobiście go przyniósł na Miejsce Pamięci, Prawdy i Nadziei.
Patrz biskupie Nycz jakiej zdrady dokonałeś biorąc udział w kradzieży Krzyża i gwałcąc zapis na tabliczce:
czy czeka nas Norwegia? Serio pytam? tyle nienawiści i umysłowej ślepoty widziałem tylko w książkach historycznych w których były przedruki [! tu pada nazwa faszystowskiego pisma, którego przedruki czytał autor, a którego nazwy nie zamierzamy publikować na naszej stronie ].
Drogi czytelniku, Norwegię to my już mamy. Wszak mordu w Łodzi dokonał były członek PO, czerpiąc inspirację z autora słów: „dorżniemy watahy” wysokiego funkcjonariusza totalitarnego państwa, również z PO.
I gdzie ty widzisz tę nienawiść i umysłową ślepotę? Oświeć nas i sam też przyjmij kaganek wiedzy, z radością Ci wszystko wytłumaczymy, byle byś zechciał słuchać. Można napisać dowolną bzdurę, ale bzdur nie da się dowieść. A więc słuchamy.
Rychła beatyfikacja Lecha i Marii Kaczyńskich hehehe xd
Proszę nie żartować z procesu beatyfikacji, bo to obraża uczucia religijne katolików. Jak ciężko być beatyfikowanym ,wynika z przykładu Jana Pawła II.
Tak więc żart bardzo głupi, najlepiej niech Pan przeprosi.
Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem w historii RP. To fakt niezaprzeczalny. Pomimo tego, że był wierzący i w swej działalności politycznej bronił wartości chrześcijańskich, jako prezydent o wyznaniu katolickim, raczej nie predysponuje to go do beatyfikacji, choć walka o wartości chrześcijańskie jest faktem.
Gorzej z Panią Prezydent. Miała ona epizod poddania się manipulacji środowisk feministycznych, i opowiedziała się wtedy przeciwko wartościom chrześcijańskim w pewnym sensie. Została za to ostro skrytykowana przez środowiska katolickie. To był jej błąd popełniony w imię błędnie pojmowanej jedności Polaków.
Faktem jest, że jako małżonkowie dawali świadectwo miłości, wierności i uczciwości, i to na pewno znajduje uznanie Polaków i znajdzie uznanie potomnych.
To jest jakieś chore. Przecieram oczy ze zdumieniem. Czy to piszą naprawdę wyznawcy Chrystusa, czy też te wszystkie wypociny napisali jacyś wyznawcy sekty pseudoreligijnej. Opamietajcie się. To jest schizma. To grzech. Czy wy się Boga nie boicie?
Tak, jesteśmy wyznawcami Jezusa Chrystusa. Prosimy o konkrety, czego Pan nie rozumie? Na czym polega ta schizma, której zresztą nie czynimy? Co jest grzechem? Czy stwierdzenie, że błądzący biskup ukradł Krzyż? Takie są fakty, więc to nie jest grzechem. Nie musiał kraść a ukradł. Ukradł Krzyż Narodowi Polskiemu i tym samym skazał się na infamię. Jeśli ukradł to niech odda! Takie są warunki rozgrzeszenia, postanowienie poprawy i zadośćuczynienie. A my żądamy zwrotu skradzionego Krzyża, Krzyż Smoleński ma stać pod pałacem. Do św. Anny możemy oddać Krzyż, który aktualnie pełni posługę w zastępstwie skradzionego Krzyża.
Czekamy na odpowiedź i polecamy „zakazane piosenki” Jana Pietrzaka.
To chyba wierzymy w różnych Chrystusów. Mój uczył kochać blizniego, Wasz nienawidzieć. Wasze zabawy z krzyżem od samego początku są manifestacją polityczną nie mającą nic wspólnego z Kościołem Rzymskim. Mogły trwać tak długo, dopóki Kościół nie zrozumiał, że dalsze ciche popieranie tej całej awantury szkodzi wizerunkowi Kościoła i Chrystusa. Tylko Wy, w swoim zaparciu tego nie chcecie zrozumieć.
. Wasze postępowanie z krzyżem, drogi jego obrońco to nic innego jak próba wymuszenia na organach państwa, zgody aby właśnie w tym miejscu stanął już nie jak poprzednio była mowa pomnik samego prezydenta Lecha Kaczyńskiego lecz teraz żądacie pomnika dla pary prezydenckiej. A pomnik dla ofiar katastrofy ma stanąć w innym miejscu. Drogi przyjacielu, Czyżbyś zapomniał, że w obliczu śmierci wszyscy są sobie równi.Dziwił bym się bardzo gdyby odpowiednie władze przystały na ten polityczny szantaż, bo to oznaczałoby, że w naszym pięknym „katolickim ” kraju, nie ma demokracji lecz anarchia. To by oznaczało, że nie liczą się normy prawa lecz wola ” ludu”, będąca w znacznej mniejszości w stosunku do ilości obywateli. A co do Pana Pietrzaka. Każda chwila jest dobra, żeby zaistnieć, zwłaszcza jak się jest na artystycznej emeryturze.
Od razu widać, że jest Pan z Partii Oszustów i złodziei. Kłamstwo na kłamstwie, pomówienie goni pomówienie.
1.My jesteśmy chodzącą miłością a Pan nienawidzi ludzi o innych poglądach i przypisuje im swoje wymysły. Przypuszczalnie nienawidzi Pan Lecha Kaczyńskiego i partii PiS, stąd brak obiektywizmu w Pana ocenach.
2. Chamskie stwierdzenie „zabawy z Krzyżem” jest w stylu palikota, Partii Oszustów i pałacu prezydenckiego. Nasze działanie to czyste dążenie do Prawdy. Oczywiste jest, że uważamy że Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem III RP. Popieramy PiS bo to najporządniejsza z dużych partii.
Niech Pan zrozumie, że chodzi o kilka spraw jednocześnie:
-najpierw chodziło o pamięć o prezydencie Lechu Kaczyńskim, i o ofiarach
-następnie chodziło o Godne Upamiętnienie prezydenta i ofiar
– jak bandyci z PO zaczęli sprawę blokować i nasyłać przestępców i swoje faszystowskie bojówki na ludzi modlących się pod Krzyżem, jak prezydent zapowiedział swoją niegodną postawę wobec Krzyża to zaczęło chodzić o Krzyż
Czyli generalnie chodzi o to, że Naród domaga się pomnika w tym miejscu i rządzący szubrawcy mają na kolanach spełnić to żądanie Narodu, bez dyskusji. A nie blokować na wszelkie sposoby.
Ponadto żaden ateista nie będzie nam mówił gdzie mamy prawo stawiać Krzyż. Krzyż może stać w każdym miejscu a szczególnie w Miejscu Pamięci.
3. Episkopat wyraźnie mówił o Godnym Upamiętnieniu w tym miejscu, czyli o spełnieniu woli Narodu. Natomiast zdradziecki biskup Nycz zdradził episkopat i Naród i w zmowie z rządzącymi kolegami ukradł Krzyż.
4. Nie wiemy gdzie Pan wyczytał o pomniku pary. Według nas najistotniejsze jest upamiętnienie prezydenta bo to był najlepszy prezydent III RP, jeśli nie wszech czasów (Mościcki był też ok). Samo z siebie wynika, że jak razem zginęli to trzeba ich upamiętnić wszystkich. Bo są równi w obliczu śmieci, bo razem chcieli uczcić Katyń, bo by był zarzut nierównego traktowania. Faktem jest jednak, że niektórzy z tych co zginęli np głośno popierali aborcję.
5. Wbij Pan sobie do głowy, że władza jest dla ludzi a nie na odwrót. I dlatego jeśli Naród domaga się Godnego Upamiętnienia w tym miejscu to złodzieje z PO na kolanach mają spełnić wolę Narodu. Niech patrzą jak kończą dyktatorzy w Afryce, ku przestrodze.
6. Faktem jest też, że artystycznie Jan Pietrzak wspiął się teraz na wyżyny. Jan Pietrzak zawsze był patriotą, wie gdzie jest Prawda a gdzie kłamstwo. Dlatego walczył najpierw z bolszewikami a teraz ze zdrajcami z Partii Oszustów i złodziei, tak jak my. Choć go nie znamy to wszystko oceniamy identycznie, bo po prostu dostrzegamy razem z nim tę samą jedną jedyną Prawdę. Prawdę, której Pan raczej nigdy nie zobaczy, bo woli Pan żyć w przyjemnym i wygodnym kłamstwie.
Postaram się Panu odpowiedzieć w miarę po kolei:
1.Na to czy ktoś zasłużył na pomnik czy nie potrzeba czasu i osądu historii a nie politycznej awantury z wykorzystaniem religii w postaci Krzyża.
2. Jakim prawem używa Pan stwierdzenia” Naród” i z czyjego upoważnienia?
3.Dlaczego w akapicie napisanym przez Pana a dotyczącym „Narodu”, od razu dzieli Pan społeczeństwo, czyli w pańskim pojęciu „Naród”, na tych dobrych, bo katolików, którzy zawsze mają rację i tych niedobrych, czyli ateistów, ze zdaniem których wg Pana nie należy się liczyć.
4.Episkopat może sobie godnie upamiętniać, na swoim terenie i za swoje, lub Wasze pieniądze i jeżeli to obiecał to niech spełni. Nie ma jednak ogólnej woli, żeby to robić na Krakowskim Przedmieściu i w dodatku za pieniądze wszystkich podatników.
5.Potwierdza Pan że w obliczu śmierci wszyscy są sobie równi, jednak zaraz potem jednak zamieszcza Pan stwierdzenie …Faktem jest jednak, że niektórzy z tych co zginęli np. głośno popierali aborcje…., czyli byli mniej równi od tych innych. Podejrzewam, że najchętniej napisał by Pan, że ci godni polegli pod Smoleńskiem, a ci pozostali to tylko zginęli i dla nich najchętniej nie było by miejsca na pomniku.
6. Na samym wstępie pisze Pan, że jesteście chodzącą miłością i mnie przypisuje Pan nienawiść do ludzi o innych poglądach czyli do Was. Nie zauważyłem w słowach, które dotychczas napisałem nienawiści do kogokolwiek, natomiast to Pan przypisuje mi chamstwo, ateizm, chociaż mnie Pan wcale nie zna. Coś mi się to kłóci z chodzącą miłością, za którą Pan i Pańskie ugrupowanie chce uchodzić.
7. Nazywanie konstytucyjnych organów państwa ( bo te miał Pan na myśli), pisząc „szubrawcami, którzy na kolanach mają spełnić wolę Narodu” az zionie nienawiścią. Mimo najlepszej woli nie mogę w nich znaleść choćby ziarenka miłości. Tak samo jak nazwanie arcybiskupa Nycza złodziejem, zdrajcą i infamistą.
8. W swoim poprzednim, poście, bodajże z 7 kwietnia jak i teraz wzywa Pan wprost do obalenia istniejącego porządku prawnego nawołując do obalenia dyktatury, powołując się na Afrykę. O jakiej dyktaturze Pan mówi? Chyba o tej, którą sami prezentujecie. To Wy usiłujecie jako mniejszość narzucić swoją wolę większości.To Pan i pańscy totumfaccy usiłujecie używając pojęcia „Naród, Krzyż, modlitwa” stworzyć wrażenie, że jesteście jedynie Godni i Sprawiedliwi i na dodatek w większości. Nie!, To nieprawda i Pan doskonale o tym wie .
9. Na temat Pana Pietraka nie będę polemizował, bo to sprawa gustu a z gustami się nie polemizuje.
10. Dziwię tylko, tak żarliwemu katolikowi zapewnie jak Pan, że przedkładasz Pan modlitwę na chodniku pod Pałacem Prezydenckim w zgiełku ulicznego ruchu nad modlitwą w ciszy i zadumie w kościele, zwłaszcza, że te ostatnie coraz częściej zaczynają świecić pustkami.
1. Najlepszy prezydent Polski wszech czasów był poddany niesprawiedliwej krytyce za życia i po śmierci. Już nie uda się nikomu znaleźć wobec niego poważnych zarzutów. A więc osąd historii może tylko polepszać jego notowania.
Nie ma żadnego wykorzystania Krzyża, Krzyż jest naturalnym elementem życia społecznego ludzi wierzących.
2.Jesteśmy najgorętszą częścią Narodu. Zdrajcy i sługusy Moskwy, Brukseli i Berlina nie zaliczają się do Narodu, sami się wykluczyli.
3. To nieprawda. Wśród Obrońców Krzyża są ateiści, ale porządni. Wśród patriotów jest wielu ateistów. Rzeczywisty podział to: patrioci kontra wrogowie Polski.
4.Wbij Pan sobie do głowy że ulica i pałac należą do Narodu. W niedzielę przyszło pod pałac ponad 50 tysięcy ludzi, z całej Polski. Tu warszawiacy nie mają nic do gadania, tu liczy się wola Polaków. Oczywiście, że możemy sami sfinansować pomnik, wystarczy zrzucić się po 1 PLN.
5.Ci co popierali aborcję i inne zbrodnie, nie zasługiwali by na upamiętnienie. Ale ponieważ zginęli na posterunku, w obronie Prawdy, zmazali swoje winy choćby częściowo. Trzeba podchodzić krytycznie do ich działalności ale mieć w pamięci ich ostatni czyn.
6.Kochamy wszystkich ludzi ale zawsze będziemy mówić Prawdę o ich postępowaniu i ich czynach.
7.To czyste stwierdzenia faktów. Jeśli się nawrócą i zadość uczynią złu jakie popełnili, to wpadną w nasze ramiona i będziemy ich chwalić.
8.Dyktatura polega na zawłaszczeniu mediów publicznych i prywatnych, kłamstwie, nikczemnym i kłamliwym ataku na opozycję, łąmaniu demokracji, prześladowaniu opozycji, używaniu przemocy, gebelsowskiej propagandzie, zawłaszczeniu cebosów itp, wspieraniu agentury postkomunistycznej SB i WSI, wspieraniu interesów państw wrogich Polsce.
Nie nawołujemy do obalenia reżimu ale przestrzegamy reżim przed wariantem afrykańskim.
9.Pietrzak jest teraz lepszy niż 20 lat temu.
10.Tak, bardzo lubimy modlitwę na ulicy. To autentyczne miejsce modlitwy. Żydzi mają ścianę płaczu a my Krakowskie Przedmieście pod pałacem Lecha Kaczyńskiego.
Co za bzdury….! Jeżeli uważasz, że Episkopat nie ma prawa do wypowiadania się nt. Patriotyzmu to się BARDZO mylisz. Księża to też POLACY… Nie są jakimiś kosmitami jak ty i tobie podobnym.
Cała nagonka zaczęła się od hasła wydanego przez nowo zaprzysiężonego prezydenta Komorowskiego.
Przedtem wszystko przebiegało bez zakłóceń.
[!ciach]
[!obroncakrzyza:jakiś satanista przysłał wypowiedź innego satanisty o Krzyżu. Nawet nie oglądałem tego, wystarczyło mi 30 sekund. Widać jak bardzo im przeszkadza Krzyż. Dostają białej gorączki. Uważam że wyznawcą satanizmu jest przypuszczalnie palikot. Wśród rządzących jest pewnie kilku wyznawców szatana, świadczą o tym ich czyny.]
Przepraszam ale dla mnie jak się krzyż juz postawiło to ma stać i
każdy kto się zgadza na jego usunięcie tak jak wy w przypadku postawienia pomnika lub od razu krzyczy precz z krzyżem jak satanisci – to tacy ludzie to wrogowie krzyża. Bo krzyż raz postawiony ma stać i nie można zgadzać się na jego przeniesienie jak już pomnik stanie.
Dlatego dziękuję Bogu, że Pan Jacek, Tadek i Stasio krzyż codziennie przynoszą i pilnują tego. Już za to zasługują na łaskę Bożą i na pochwałę ludzką.
Ten przynoszony Krzyż jest aktualnie w zastępstwie skradzionego Krzyża Smoleńskiego. Ale jest dobry pomysł. Jak odzyskamy Smoleński Krzyż to do kościoła Św. Anny możemy oddać ten co aktualnie przynosimy, tam będzie jego Godne Miejsce. A pod pałacem będzie stał Krzyż Smoleński, w Godnym Upamiętnieniu lub obok.
A ja myślę, że powyższy stek wypocin to bzdury. Sugerowanie, ze bp. Nycz miałby coś zrobić dla pieniędzy nie jest poprawne. Czy autorzy tej strony znają Biskupa Nycza?? Kto z Państwa prywatnie z Nim rozmawiał, wypił kawę, zjadł obiad lub po po prostu się przespacerował?? Gwarantuje, że nie jest to człowiek, który ze swoich poglądów i decyzji zrezygnuje dla pieniędzy.
I taka moja propozycja: poprośmy panią prezydent Warszawy o zrobienie referendum. Niech mieszkańcy stolicy opowiedzą się za pomysłem powstania pomnika czy powrotu krzyża. Wtedy moglibyśmy zobaczyć co myśli większość i dostosować się do tego.
Wszystko zależy od skali zjawiska. Rezerwy mogą się szybko wyczerpać. A nacisk proboszczów byłby natychmiastowy. Nie znamy biskupa Nycza osobiście. A czy Pani go zna osobiście, że się tak z przekonaniem wypowiada o jego domniemanym uporze do trwania w współudziale w kradzieży? Przecież kradzież to grzech. A kradzież Krzyża Narodowi Polskiemu z Miejsca Pamięci jest skazaniem siebie na infamię. Człowiek nie krowa, poglądy zmienia. Szaweł też się nawrócił na dobrą drogę.
A co do HGW to wybaczy Pani ale ta nikczemna osoba, rzekomo wierząca, a gasząca znicze pamięci pod ochroną służb totalitarnych, już się całkowicie skompromitowała. Robienie przez nią referendum to jak rosyjskie śledztwo w sprawie katastrofy, wynik badania zrobiony przez jej kolegów jest oczywisty.
Wiemy też o sile propagandy w mas-mediach. Naród jest otumaniony. Uważamy, że o miejscach pamięci nie może decydować większość. Te miejsca nie mogą podlegać głosowaniom. Co by było gdyby zrobić sondaż i większość by powiedziała, że należy zlikwidować Cmentarz Żydowski , albo Grób Nieznanego Żołnierza ,albo Krzyż Papieski, albo Kolumnę Zygmunta?
I referendum zostało by zmanipulowane…
My tu sobie gadu, gadu… a tymczasem powstała nowa strona „bez cenzury”.
Jej adres jest następujący:
http://www.obroncykrzyzabezcenzury.wordpress.com
Mirek
Czy Ty jesteś normalny? [!ciach] Kreujesz tutaj takie filozofie i pomysły, że odnoszę wrażenie, iż bardzo blisko Ci do tego by wylądować w psychiaryku.
Jerzy – Obrońca Krzyża.
Oczywiście, że jesteśmy normalne. Wiemy, że osiągnięcie powrotu Krzyża na jego miejsce w krótkim czasie jest mało prawdopodobne, ale nie jest niemożliwe. Chyba nie boi się Pan faszystowskich bojówek Partii Oszustów i opętanego Palikota?