!lipiec 2012!
niezalezna.pl pisze:
”
Czy Tusk poniesienie odpowiedzialność?!
Jutro prokuratura otrzyma zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa m.in. przez premiera Donalda Tuska oraz szefa MSZ Radosława Sikorskiego, które złoży Antoni Macierewicz (PiS), szef zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy TU-154M. Ma ono dotyczyć ma także b. szefa MON Bogdana Klicha, b. szefa MSWiA Jerzego Millera oraz szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego.
Poseł Macierewicz przedstawił treść doniesienia do prokuratury. Według posła PiS Tusk, Sikorski, Arabski, Klich i Miller działając wspólnie „świadomie i celowo popełnili szereg przestępstw na szkodę Rzeczypospolitej Polski oraz jej konstytucyjnych organów”. Poseł stwierdził, że ich działania doprowadziły do katastrofy 10 kwietnia 2010 roku. Skutkiem działań Tuska, Klicha, Millera, Sikorskiego i Arabskiego było też – według A. Macierewicza – „blokowanie konstytucyjnych prerogatyw” prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W zawiadomieniu napisano, że czyny, „których dopuścili się pod kierownictwem i na polecenie Donalda Tuska” Klich, Miller, Sikorski i Arabski wypełniają znamiona przestępstw z art. 129 i art. 231 par.1 Kodeksu karnego.
Według art. 129 Kodeksu karnego, osoba upoważniona do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działająca na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Art. 231 par. 1 mówi o tym, że funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
W zawiadomieniu poseł Macierewicz napisał, że Tusk wiedział od 8 grudnia 2009 roku o planowanej wizycie polskiej delegacji pod przewodnictwem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu i „realizował z góry założony plan, którego celem było wyeliminowanie najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej z udziału w tych uroczystościach”. Realizację tego planu – jak stwierdził szef zespołu – powierzył podległym mu ministrom.
Millerowi A. Macierewicz zarzucił w doniesieniu m.in. brak właściwego nadzoru nad BOR, nie przeprowadzenie rekonesansu lotniska w Smoleńsku, zaniżenie kategorii działań ochronnych wizyt 7 i 10 kwietnia 2010 roku, brak zabezpieczenia sanitarnego, pirotechnicznego, odpowiedniej łączności w Smoleńsku. Z kolei Sikorski – według Macierewicza – nie realizował umowy z lutego 1994 między Polską a Rosją o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji poprzez zaakceptowanie wybudowania prawosławnej cerkwi przy wjeździe na teren Zespołu Memorialnego, którego częścią jest Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu.
Wesprzyj Gazetę Polską. Sięgnij SMS-em po newsletter. Bądź na bieżąco! Wyślij do nas SMS o treści GPA na numer 7955 (11,07PLN brutto), a otrzymasz zwrotnie newsletter z prawdziwymi, aktualnymi i najciekawszymi informacjami z kraju i ze świata. Organizatorem akcji jest „Gazeta Polska”. więcej >
Autor: gb, | Źródło: PAP, Niezależna.pl,
”
—
W mediach oczywiście Cosa Nostra na ten temat. A więc widać że wszystkie główne media są sterowane przez przez WSI i SB a więc przez rosjan i ich sługi w Polsce. Dlatego przez najbliższy miesiąc politycy PiS każdą swoją obecność w tv powinni zaczynać od pytania : dlaczego przemilczano/zatajono w tej stacji oskarżenie do prokuratury w sprawie działań premiera i jego poamagierów czyli że rząd trafi do więzienia za zdradę Polski.
—
2012.08.07
Z artykułu o Bratkiewiczu i Turowskim wynika , że Sikorski utrzymuje siły PRL w tym zakresie. I powierzył komuchom organizację wizyty. Musiał mieć w tym jakiś cel. Wszyscy wiemy jaki.
—
2012.8.8
Pies młody i stary zasługują na zamknięcie.
A klatka, która ich pochwyci dociera do środka Europy.
Zjadą się główni rozgrywający.
I będą się przyglądać klęsce kopiącym kulę.
—
2012.12.15
Arabski zarzeka się, że nie było zamachu, i dlatego nie boi się odpowiedzialności. Zapomniał jeszcze o odpowiedzialności za przygotowanie wizyty 10 kwietnia.
Odgrzewasz stare zjełczałe kotlety. Widać, że nie ma o czym pisać. Marsz był bylejaki, prezes gadał bez ładu i składu obiecując swoim wyznawcom gruszki na wierzbie, pieśń …. ojczyznę (celowo z małej litery – bo to nie moja ojczyzna), wolną racz nam wrócić Panie…. wykonał połączony chór mocherowo – smoleński, brawurowo, chciałoby się powiedzieć tandetnie deklamowała Łaniewska, (ciekawe, czy z takim samym dramatyzmem deklamowała w zamierzchłych czasach Majakowskiego), pani w sobolach odczytała jakiś manifest nawołując w nim do solidarności. Ciekawe tylko z kim się chciała solidaryzować? Z tymi biednie i nędznie ubranymi mocherami? Ponieważ średnia geriatryczna marszu była wysoka, (99%), życie w następnym dniu znowu szybko wróciło do normy, a poczekalnie lekarzy jak zwykle zapełniły się „schorowanymi ” pacjentami.
I tym można byłoby skomentować to całe pożal się Boże wydarzenie.
Acha, senator Romaszewski, ( to ten który tupał nogami i marudził jak dziecko, żeby go w poprzedniej kadencji zrobili chociaż wicemarszałkiem senatu i chciał koniecznie startować w wyborach na urząd prezydenta), pilnował przez cału czas żeby być jak najbliżej prezesa, bo to gwarantowało, że ludzie widzieli go w telewizji. Ten to ma parcie na szkło…….
Podobnie reagowali w Niemczech, kiedy Hitler dochodził do władzy. To naiwne, z zasady dobrotliwe społeczeństwo też reagowało podobnie jak gospodyni tego blogu. Wiem, że wiesz o tym i nie muszę podawać przykładów.
Dlatego pozwól drogi Panie Rey-Tanie, że zostanę przy swoim.
Imiona i Nazwiska zawsze piszemy dużą literą. Jk chcesz być szanowana, nie odbieraj szacunku innym, chociaż są Twoimi przeciwnikami.
rzeczywiscie powinno sie pisac z duzych liter biorac pod uwage oczywiscie zasady pisowni. W tym jednak przypadku mamy do czynienia ze szczegolna ekspresja autork, ktora w pisana tresc wklada wiele uczuc i pasji. Niestety nie mozna pominac tutaj faktu ze przyklad idzie z drugiej strony gdy prominentni politycy skupieni wokol PO pozwalali sobie na epitety typu bydlo, mohery, dyplomatolki itd. Nie moge pozbyc sie wrazenia, ze tym razem drogi Tomimalerze masz bezwzgledna racje. Ci panowie odbierali szacunek innym ludziom i teraz doswiadczaja braku szacunku chocby tutaj na tej stronie od pani prowadzacej… 🙂
To że autorka tego blogu Szanowny Panie Rey Tanie wyraża się ekspresyjnie wcale jej nie usprawiedliwia, zwłaszcza, że ciągle przedstawia się jako Prawdziwa Polka i Prawdziwa Katoliczka, cokolwiek by to w jej ustach i zamiarach znaczylo.
Dlatego też w jej przypadku, takie postępowanie jak omawiane jest szczególnie naganne.
Drogi PANIE REJ-TANIE – W taki pokrętny sposób w jaki Ty usprawiedliwiasz autorkę tego blogu można w zasadzie usprawiedliwić wszystko, faszyzm, nazizm, komunizm, rasizm, itd itp.
Ponadto chciałbym zauważyć, że bohaterka nasza przedstawia się jako Prawdziwa Polka, Prawdziwa Katoliczka i choćby to obliguje ją do wzorowych zasad zachowania. Niestety nie doświadczamy tego na tych skromnych łamach.
Możemy się różnić i powinniśmy się różnic w poglądach ale zasady pisowni, dobrego wychowania i szacunku dla politycznego przeciwnika powinny zobowiązywać.
i mozna tak dyskutowac i szukac zrodla dlaczego szanowna pani autorka az tak daje sie poniesc drogi Tonimalerze… znam katolikow i nie tylko katolikow, ktorzy cichutko z polozonymi uszami przeczekuja i milcza…. czy jest to sluszna postawa? Pewnie powiesz, ze tak ale… sam przyjmujesz inna postawe – krzyzujesz szpady z pania autorka (szczerze mowiac lubie sie temu przygladac…) . Dobry smak niestety sie rozmyl i w ustach zostal smrod za sprawa naszych elit politycznych. Tak mi nieraz jest przykro gdy widze tandentna manipulacje faktami a wszystko ma prowadzic do oszukania jak najwiekszej liczby ludzi i przeciagniecia na swoja strone. Pani autorka uznala za swoja misje dzielenie sie i przekazywanie dalej wiadomosci, ktorych nie uslyszymy w mediach tzw. mainstreamowych… Jeszcze raz powtorze taki szary czlowieczek jak ona i jej reakcje sa tylko spontaniczna i troche dziecieco-naiwna odpowiedzia na bute i ignorancje tych „wielkich z wielkiego swiata”. Jej „dziecieca” przekora (ktora np. uwidacznia sie w pisaniu nazwisk z malej litery) jest niczym wobec bezczelnosci politykow jak Tusk (i historie z jego synem) i jechac dalej Gras – a zreszta po co wymieniac? Chcesz powiedziec, ze razi Cie pisownia autorki a nie reagujesz na bezczelnosc ekipy rzadzacej? Dla mnie to jest jak zabawa w piaskownicy a rzucanie granatow… Pozwole jeszcze sobie nawiazac do Twojego naduzycia gdy usprawiedliwienie autorki porownujesz z usprawiedliwieniem totalitaryzmu. Jest to klasyczny chwyt socjotechniczny stosowany w mediach. ma on wywolac niesmak u sluchacza (czytelnika) i postawic po wlasciwej stronie przy okazji odwracajac uwage od ISTOTNYCH problemow, ktore w tym przypadku scisle kraza wokol arogancji i nieudacznictwa rzadzacych ale… nie ze mna te numery Bruner:)