Ja nie wierzę.O dziwo prezydent i premier, po latach, prawie tego samego dnia zwichnęli nogi.
Wierzycie w to?
Ja nie wierzę.
Obu zaczęło spadać i moim zdaniem, w akcie rozpaczy, chcą naród wziąć na litość.
Jeden pozazdrościł drugiemu pomysłu.
Już coś takiego podobnego było kombinowane przed którymś Bożym Narodzeniem.
Aż się śmiać chce jak obaj niby kuśtykają.
Tak i ja mam wrażenie , jacy to nieszczęsliwi ! Jeśliby to prawda była ,że tak obaj w tym samym czasie ,to i tak mała kara za to co zrobii i uknuli 10. 4. 2010
Ja też nie wierzę w to „skorelowane” zwichnięcie no, a nawet wiem, że za tym stoi Kaczyński, Bredziński, Hoffmann no i oczywiście Putin, który zwietrzył już, że Kaczyński „zostanie premierem ” i jednoczy się teraz z PiS-em.
P{utin wie, że Kłamczyński dla osiągnięcia celu nawet z diabłem się sprzymierzy, cxzego dowo9dem było bratanie się z Gierkiem czy Oleksym w czasie ostatniej kampani wyborczej.
A co do Twojej radości z tego przypadku? Chciałem przypomniej takie staropolskie przysłowie …..nie śmiej się dziadku z czyjegoś przypadku…… Nieładnie cieszyć się z czyjegoś nieszczęścia. I chyba nie po katolicku?
Nic nie zrozumiałeś z tego co napisałam.
Moim zdaniem to wydarzenia fikcyjne, piarowskie.