Znamienne jest milczenie reżimowych mediów w tym temacie.
http://www.wsieci.pl pisze:
”
Dogadani?
Jacek Karnowski, redaktor naczelny
Zdjęcie, które ujawniamy na okładce tego wydania naszego tygodnika, przeraża. Ponadto, im dłużej patrzymy na połączone
wyraźną nicią porozumienia twarze Donalda Tuska i Władimira Putina, tym przerażenie jest większe. Jak to możliwe, że w kilka godzin po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego premier polskiego rządu wykonuje gest powszechnie uważany za oznakę triumfu i zadowolenia? Skąd bierze się ten pełen satysfakcji uśmiech na jego twarzy?
Ta fotografia jest ważniejsza niż wszystkie kłamliwe raporty MAK i komisji Millera. Jest ważniejsza niż wszystkie słowa wypowiedziane przez rządowych ekspertów i przedstawicieli polskich władz w obronie nieprawdy. Ta fotografia wyraźnie potwierdza intuicję tak wielu z nas: wokół tragedii smoleńskiej toczyła się i nadal toczy nieczysta gra pomiędzy Warszawą a Moskwą. To gra, w której to, co oficjalnie widzimy, stanowi jedynie teatr cieni. To gra, która zaczęła się na długo przed Smoleńskiem.
Zdjęcie z naszej okładki stawia pytanie, na które musi paść odpowiedź. Kim są dla siebie, w kontekście tragedii, polski premier
i rosyjski prezydent, wówczas premier? Wspólnota czego ich łączy?
—
Jaki fotomontaż?
Gdyby to był fotomontaż to tusk by podał gazetę do sądu.
Albo by chociaż powiedział, że to fotomontaż.
Natomiast nic takiego nie miało miejsca, więc zdjęcie jest autentyczne.
PRZERWANY LOT
To było w kwietniu gdzieś o świcie
Gdy pierwsza różowiała zorza
Samolot sunął już po płycie
Za chwilę wzniesie się w przestworza
Już wszystkie pasy są zapięte
Jest Pana Prezydent wraz z Małżonką
A biały orzeł tak odświętnie
Rozpostarł skrzydła nad salonką
Generałowie – duchowieństwo
Kwiat dyplomacji i narodu
Lecą by uczcić krew męczeńską
Przelaną na Golgocie Wschodu
I nikt nie wiedział co się stanie
Żeby choć jakieś jedno słowo…
Dłuższe by było pożegnanie
I więcej łez w tę noc kwietniową
*****
Ktokolwiek jeszcze masz sumienie
Nie zaprzedałeś człowieczeństwa
Wspomnij dziś na nieludzką ziemię
Bo znowu pełna jest przekleństwa
Bo zło i kłamstwo się zbratało
W objęciach – nad szczątkami ludzi
Nie jedno jeszcze drgało ciało
Kiedy ten uścisk grozę budził
W foliowe worki razem z błotem
Wkładali Polskę zbeszczeszczoną
Potem przyznali swym rechotem
Że tam o świcie ją zdradzono
I podeptali krzyż i kwiaty
Płonące znicze nasze serca
I spoglądały na to światy
Gdy w twarz nam śmiał się zbój-bluźnierca
*****
Ktokolwiek jeszcze ufasz Bogu
I krzyżem Chrysta znaczysz piersi
Przystań na chwilę u ich grobu
I mojej chciej wysłuchać pieśni
O ziemi na metr przekopanej
I o pijanym generale
Pancernej brzozie co nad ranem
Urosła metr i cztery cale
O barbarzyństwie i zaprzaństwie
Tych którzy mienią się być prawem
I sami zanurzeni w kłamstwie
Za ochłap służą obcej sprawie
Nie wnoszę Panie za ich losem
Bo piekło o nich toczy boje
I tylko Cię o jedno proszę
Abym nie bluźnił w imię Twoje
Można i tak:
Ordonówna śpiewała jakoś tak:
„Święty Antoni, święty Antoni,
straciłam cnotę pod miedzą!
Utwórz komisję, święty Antoni,
prawdy się ludzie dowiedzą!!!
Święty Antoni, święty Antoni,
straciłam cnotę w malinach!
Wybuch w stodole, pękła parówka,
ogłoś, że Tuska to wina!
Niechaj twój ekspert, święty Antoni,
dowody zbierze skwapliwie:
do dziś w malinach cały stos leży
zgniecionych puszek po piwie.
Świadków poszukaj, niechaj zeznają,
że nocy tej pośród grozy
przerwał mi błonę wybuchający
samolot koszący brzozy.
Hel i trotyl mnie uśpiły
wśród rumianku i wśród mięty,
lecz ty tego nie rozumiesz,
bo ty przecież jesteś święty!
Nie rozumiesz – nic nie szkodzi,
rozum ma nic do tego!
I tak ludzie ci uwierzą,
boś ty ekspert od wszystkiego!”
Pamietaj Polaku,ze liberaly to barwione swinie PO lewackich wieprzach,wyhodowane na odchodach tej samej swiniarni.To sprzedawcy i likwidatorzy Polski,wspierani przez obca agenture PO PRL i obrzydliwy totalitarny unijny kolchoz
Dużo jeszcze tak możesz? Tyle nienawiści jeszcze nie spotkałem w życiu, a żyję już dośc długo na tym świecie. Jak ty wogóler egzystujesz wogóle na tym .swiecie?
„Pisowskie wampiry” to patrioci, ktorzy stana do obrony ojczyzny, ktora ty opluwasz od zawsze jak sowiecki agent. Prawda jest taka prosta. Jesli eksperci (profesorowie w liczbie 113) Macierewicza nie maja racji to trzeba im to udowodnic a nie opluwac i myslec, ze to wystarcza. Myslisz, ze wystarczy powiedzic „lud cimny to przyjmuje”?. Lud ma swoj rozum i serce. Komisja Laska to bezideowe, niedoksztalcone pajace, zdrajcy swojej wlasnej ojczyzny. Historia ich z tego rozliczy. Bylo juz kiedys ciezej i nie upadlismy. Teraz juz sie dzwigamy z kolan, choc skrzydla podcinaja nam rodzime gadziny. Tusk i Komorowski to swiadomi zdrajcy.
A co udowodnili ci „eksperci”? Że pękają parówki? Że można zgnieść puszkę od piwa? Żartujesz chyba? A gdzie odpowiedź na pytanie co robili piloci na wysokości poniżej 100m skoro mjr. Protasiuk miał tylko pozwolenie do schodzenia ndo wysokości 120 m? Czy twoi „eksperci” odpowiedzieli na to podstawowe pytanie i na szereg innych pytań o których wielokrotnie pytałem na tym blogu.
A kłamstwa profesora Rońdy? Też „eksperta”.
Zanim obrzucisz mnie błotem, spróbuj sam sobie odpowiedzieć na te pytania. Przeczytaj chociaż trochę raport ministra Millera, bo założę się, że znasz go tylko z przekazów kacyka z Torunia albo z takich szmatławców jak GPC lub Dziennika.
Po pierwsze – przyczyny każdego wypadku i każdej katastrofy Stanisławie, bada się rozumem i na zimno, a nie sercem.
A po drugie, po każdej publikacji i wypowiedzi tak zwanych ekspertów coraz bardziej pogrążają się i robią z siebie pośmiewisko w kraju i na arenie międzynarodowej. Zespół Macierewicza już od dawna leży i kwiczy, już się nie podniosą bo to jest blamaż tego stworu ,w temacie pilotażu i materiałów wybuchowych całe to towarzystwo jest zielone jak ta smoleńska brzoza na wiosnę. Eksperci Laska, prokuratura i biegli rozjeżdżają ich jak samochód gó… na drodze, to jest koniec tego zespoły, po prostu POLEGLI na amen.
Upływają kolejne lata od katastrofy Smoleńskiej. W pierwszych dniach , tygodniach i miesiącach po tym tragicznym wydarzeniu, całe bez mała społeczeństwo dzieliło smutek i żałobę z bliskimi zmarłych, a był to odruch niezwykle autentyczny. Słabł gdy niewielka grupa spośród nich jęła ludzkie nieszczęście traktować jako pretekst do realizacji politycznych celów, załatwiania marnych porachunków, a także – nie zawaham się tego powiedzieć – do wyciągania maksimum materialnych korzyści.
Pozostaję z ogromnym szacunkiem dla większości bliskich ofiar katastrofy, którzy swój ból znoszą godnie, nie czyniąc zeń flagi wciąganej na twarz w razie potrzeby.
Jest jednak kilka osób dla których cierpienie to karta przetargowa w grach i gierkach o wymierne cele; czynią one z żałoby ciągnące się w nieskończoność, coraz bardziej żałosne przedstawienie. Słowa najgłębszej pogardy dla posla Macierewicza zwłaszcza do Jarosława Kaczyńskiego, który jest reżyserem tej maskarady i dla jej uczestników najwyższym autorytetem. Od pierwszego dnia po katastrofie podjął grę o odzyskanie władzy i z wielkiej ludzkiej tragedii, w tym swojej oczywiście, cynicznie uczynił główny instrument tej gry. Trzeba mieć osobliwe moralne kwalifikacje, by tak postąpić, a człowiek mający je, zdolny jest do wszystkiego. Nie wspominam już o jego pomagierach w rodzaju Anny Fotygi, Antoniego Macierewicza i pomniejszych pyskaczy z PiS. Jeśli tak ochoczo posługują się podłą insynuacją, jeśli nie wahają się obrzucać błotem swego kraju przed władzami obcego państwa, co można sądzić o motywacji i źródłach inspiracji ich działań w latach 80., gdy posługiwali się skrajnie zdezorientowanymi masami członków „Solidarności” ?
Uczynił zatem Jarosław Kaczyński ze śmierci swego brata i bratowej klucz mający ponownie otworzyć przed nim wrota salonów władzy.Pragnie reanimacji IV RP/ Motywacje innych aktorów tego coraz bardziej żałosnego spektaklu są mniej jednoznaczne i nie da się wykluczyć spośród nich także nadziei na korzyści materialne.
W jednym z listopadowych numerów POLITYKI Bianka Mikołajewska próbuje dokonać bilansu krzywd, strat i korzyści rodzin zmarłych w katastrofie*). Jeśli ktoś z Państwa nie czytał tego niezwykle interesującego materiału, zachęcam do lektury na stronie http://archiwum.polityka.pl Znaleźć tam można też résumé wydatków poniesionych przez państwo na rzecz najbliższych ofiar katastrofy. Oto fragment owego bilansu:
– około 28 mln zł – dotychczas wypłacone z budżetu państwa zapomogi oraz koszty pogrzebów, grobów, pomników
– około 100 mln zł – suma przewidywana na zadośćuczynienia
– 190 tys. zł co miesiąc – renty specjalne – dotychczasowe zobowiązania wobec członków rodzin
– 3,8 mln zł – jednorazowe zasiłki wypłacone rodzinom.
A to tylko ułamek kosztów, które ponosimy, niezależnie od poglądów politycznych i naszych uczuć żywionych dla ofiar oraz ich bliskich.
Codziennie w rozmaitych katastrofach ginie w Polsce co najmniej kilkanaście osób. Są to nierzadko ludzie, którzy codzienną swą pracą znacząco przysłużyli się Polsce i ich udział w pomyślności kraju jest, toutes proportions gardées, na miarę dokonań wielu poległych w katastrofie smoleńskiej dostojników. Ile ich bliscy dostają wszelkich pośmiertnych odpraw i świadczeń ? Lecz pogrążeni w bólu milczą, nie rozdzierają przed obiektywami mediów żałobnych szat i nie czynią ze swego cierpienia pokazu dla publiki. Nie ma chyba dorosłego człowieka, który w swym życiu nie pożegnał kogoś bliskiego. Jakże mało jest jednak ludzi, którzy ból towarzyszący takim zdarzeniom są skłonni podle instrumentalizować dla osiągnięcia rozmaitych pożytków.
Powtarzam zatem: trzeba być człowiekiem bez zasad , a nie polskim patriotą, by dla powodzenia politycznej partii i jej bossa, szargać dobre imię swego kraju przed agendami obcego państwa. A takimi ludźmi i w tym właśnie celu posługuje się Jarosław Kaczyński. Trzeba być zimnym, cynicznym graczem, by ze śmierci swych bliskich tworzyć instrument do użycia w politycznych grach. A tak czyni Jarosław Kaczyński. Trzeba nisko upaść, by na niego i jego ludzi głosować w kolejnych wyborach parlamentarnych.
Bredzisz jak Piekarski na mękach.
I nie kopiuj z internetu każdego paszkwila, którego znajdziesz bo trzeba będzie ograniczyć długość wpisu.
Z jednym się zgadzam.
Ludzie giną, umierają, i nikt nikomu nie płaci ogromnych odszkodowań z tego tytułu.
Wypłacanie w tym przypadku szczególnie wysokich odszkodowań, jest rażącą niesprawiedliwością i przesadą.
Jakieś odszkodowania są zasadne, tak jak przy katastrofach dostają rodziny.
Ale jeśli ktoś ginie w wypadku MZA to czy rodziny dostają tak duże odszkodowania?
Rozumiem, że każdy chciałby w takiej sytuacji dostać maksymalnie dużo, ale czy tak samo są traktowani inni ludzie w tym tuskowym reżimie?
……Rozumiem, że każdy chciałby w takiej sytuacji dostać maksymalnie dużo, ale czy tak samo są traktowani inni ludzie w tym tuskowym reżimie?…..
Bredzisz o tym „reżimie” just do znudzenia. To jakieś wyświechtane frazesy. Gdyby w Polsce był „reżim” to już dawno twój Kaczyński, Macierewicz i ten jego wariatkowy cyrk siedzieli by odosobnieni. A tak musimy ich (całe społeczeństwo nie tylko utrzymywać ale u kontrolować/
Na nagrobku męża – Przemysława Gosiewskiego Beata Gosiewska kazała wypisać złotymi literami jego własne słowa: „Wdzięczność ważniejsza jest od pieniędzy”. – To była zasada, którą Przemek kierował się w życiu – tłumaczy.
Z tego, co pani Gosiewska od kilku miesięcy powtarza w mediach, wynika, że rodzina wicepremiera tej wdzięczności ze strony rządzących nie odczuła wcale albo bardzo niewiele.
Analiza tych twarzy pozwala stwierdzić jakieś powiązania między tymi osobami.Tusk – swawolny chłoptaś wyraźnie ubawiony, Putin – rozważny i przebiegły lis.Osobnik stojący z boku Putina lekko przerażony. Scena ta napawa grozą biorąc pod uwagę czas w jakim się rozgrywa.Ale też sugeruje następstwa jakie będą wynikać zwłaszcza ze lodowato-przenikliwego spojrzenia putina. BRRR.OJ Tusku będzie cię to sporo kosztowało.
moim zdaniem TO ZDJECIE MOWI WSZYSTKO !! jesli jest ono prawdziwe, a pewnie jest, mozna to przeciez sprawdzic…mysle ze jest to zdjecie z tego namiotu gdzie mysleli ze sa niewidzialni…a tu jednak ktos zrobil zdjecie…!! TO POTWORNE, TO CO WIDZE !! moim zdaniem to zdjecie bardzo wiele mowi o tym co sie stalo… !!
Takiej komitywy pomiędzy Tuskiem a Putinem to się nie spodziewałem. Istotnie to zdjęcie przeraża.
Jesteście bandą ciemnoludów żeby takie bzdury wypisywać….. jakby wam Bóg rozum odebrał – zresztą dobrze Sikorski wspomniał o ósmym przykazaniu. Nie wystarczy latać do kościoła, trzeba jeszcze wiedzieć jak być chrześcijaninem. Nawet nie wiadomo skąd to zdjęcie, gdzie robione i kiedy (może to znowu jakiś – „blef”, czego po Karnowskich można się spodziewać) wystarczy wam hasło czy komenda jak na psa a już jak zwierzęta atakujecie wybrany cel. Jesteście obleśnymi potworami razem z Karnowskimi na czele.
idź precz, psi synu
No i sam widzisz. Wychodzi z Ciebie całe miłosierdzie Boże. a Osme przykazanie jeszcze pamiętasz?
Nie ujadaj burku z Koziej Wólki.
Raczej wczytaj się w to zdjęcie.
Z czego ktoś się tak bardzo cieszy?
Z jakiej okazji?
I to przy wrogach Polski.
Tobie też dziękuję za chrześcijańskie słowa skierowane do mnie. To takie piękne, katolickie i polskie. Bravo!!!!
Sam zacząłeś.
Muszę się bronić.
Kolejny kit dla ciemnoty. Kto robił choć trochę zdjęć wie, że szczególnie robiąc zdjęcia seryjne można z każdego zrobić śpiącego, pijanego, uśmiechniętego nawet na pogrzebie a on np ziewnął czy poprostu do kogś coś powiedział czy się przywitał. Sługusy Kaczyńskiego widząc że akcja Maciory traci na sile wiec trzeba uderzyć kolejną bzdurą żeby ciemnota byla nadal podpalona.. Ręce opadają, że się o tym dyskutuje. Redaktorzy „w sieci” inspirowali się słowami Kurskiego i wiedzą, że „ciemny lud to kupi”. No i jak widzę „lud to kupił”, tak jak kupuje każdy bzdet Macierewicza i jego „eksperckiego” cyrku .
NIE DAJCIE SIE MANIPULOWAĆ!
A może pamiętasz tą wściekłą nienawiść PO do PIS w 2005 roku? Choć może o tym nie wiesz bo byłeś zbyt młody.
Niestety wiadomo kiedy. Wieczorem 10 kwietnia 2010 roku. Żeby to sprawdzić nie trzeba być ekspertem. Wystarczy porównać inne dostępne zdjęcia z tego wieczoru.
Najbardziej przerażają te twarze – rozradowane- gdy wokół były ciała ludzi. Także jego kolegów z PO.
Miny tych ludzi są nienormalne. Nawet ten z tylu Putina ma dzikie oczy.
To zdjęcie nie wymaga komentarza.
Jak widzę komentarze wpisują tu same pisowskie wampiry.! Myślę, że to zdjęcie niczego nie dowodzi. Poza jednym: „tonący” wyznawcy tezy o zamachu brzydko się chwytają. Miłego wieczoru!