niezalezna.pl pisze:
”
Jarosław Kaczyński na miesięcznicy smoleńskiej: „Nasz nieustanny marsz ma sens”
„Uczyniliśmy wielki krok. Jeszcze nie tak dawno w tzw. sferze oficjalnej, w tzw głównym nurcie nikt nie odważył się nawet wspomnieć o pomniku ofiar, a tym bardziej o pomniku Lecha Kaczyńskiego. Teraz już o tym się mówi” – mówił na kolejnej miesięcznicy smoleńskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Uroczystości ku czci ofiar Smoleńska zorganizował warszawski klub „Gazety Polskiej”.
Tysiące ludzi zebrały się na warszawskim Marszu Pamięci, który odbywa się 10. dnia każdego miesiąca. Przed Pałacem Prezydenckim do zgromadzonych przemówił Jarosław Kaczyński, który wcześniej uczestniczył w mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.
Szanowni Państwo, dziś w katedrze ksiądz infułat mówił o wierze, o sile wiary. Najważniejszej, fundamentalnej wierze w Boga, wierze w zbawienie i zbawczą misję Chrystusa. Sądzę, że przez te 4,5 roku, przez które tutaj uczestniczymy i idziemy w tym marszu, ta wiara była najmocniejszą podstawą naszego zaangażowania. Wierzymy – z tego wynika nasza postawa. Nasz stosunek do życia i do innych. Stosunek do naszej ojczyzny. Ta wiara kazała nam trwać, kazała nam wierzyć w to, że przyjdzie dzień zwycięstwa – mówił Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS poruszył temat pomnika smoleńskiego: Prawie co miesiąc, a może co miesiąc powtarzałem tutaj, że każde 30 czy 31 dni przynosi nam nowe informacje i zbliża nas do tego momentu, w którym będziemy znali prawdę, zbliża nas do tego momentu, w którym prawda zwycięży w życiu publicznym. To zwycięstwo przyniesie również uczczenie pamięci ofiar katastrofy, uczczenie śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Przyniesie przywrócenie moralnego porządku w naszej ojczyźnie. Dzisiaj minął kolejny miesiąc i mogę powiedzieć, że uczyniliśmy w tym kierunku wielki krok. Jeszcze nie tak dawno w tzw. sferze oficjalnej, w tzw głównym nurcie nikt nie odważył się nawet wspomnieć o pomniku ofiar, a tym bardziej o pomniku Lecha Kaczyńskiego. Teraz już o tym się mówi. Chcę mocno powiedzieć i podkreślić, że jako chrześcijanie przyjmujemy prawo każdego do zmian postawy. Prawo każdego do tego, by zszedł ze złej drogi i wszedł na dobrą. I choć nie zawsze jesteśmy pewni motywów tych zmian, które można zaobserwować, to jednak przyjmujemy je z radością. Przyjmujemy je z wiarą.
Kaczyński kontynuował: Ale mamy inne wydarzenie. Mamy uzasadnienie do do decyzji prokuratury o przedłużeniu śledztwa. To uzasadnienie jest niczym innym jak potwierdzeniem naszych wątpliwości. Tych zastrzeżeń, które zgłaszaliśmy. To też dobry znak, choć nie wiemy jeszcze, co z tego będzie wynikało. Ale nasza wiara i przeświadczenie, iż ten marsz, nieustanny marsz, ma sens, jest jeszcze mocniejsza. Mocniejsza niż miesiąc temu. Jestem przekonany, że będzie coraz mocniejsza. Jestem przekonany, że nasze przeświadczenie, iż Polska musi być narodem godnym, iż polskie państwo musi tę godność wyrażać i tę godność stawiać w centrum swego działania, tej godności bronić, zostanie pewnego dnia zrealizowane. Że to oczekiwanie stanie się faktem. Że Polska się zmieni. Że będziemy mieli Rzeczypospolitą, z której będziemy mogli być dumni. Że nie znajdzie się nikt, kto będzie śpiewał „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie”. Że wszyscy będą śpiewali „Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie”. Jestem przekonany, że ten moment nadchodzi, może nie jutro może, nie pojutrze, ale jest już blisko.
Przemawiała także Anita Czerwińska, organizatorka comiesięcznych uroczystości upamiętniających poległych w Smoleńsku:
W ciągu ostatnich kilku tygodni sprawa tragedii smoleńskiej dotarła do przedstawicieli wielu innych narodów. W USA i Kanadzie klubom „Gazety Polskiej” udało się zorganizować wspólne protesty diaspory polskiej i ukraińskiej, ale także litewskiej, łotewskiej i estońskiej, przeciwko agresji Moskwy na Ukrainie i rosyjskiemu terroryzmowi, którego ofiarą padł polski prezydent i prawie sto towarzyszących mu osób. Wspólnym elementem tych protestów było żądanie ukarania winnych smoleńskiego zamachu. Politycy i działacze społeczni wielu narodów, w tym ambasadorowie, konsulowie, a także przedstawiciele parlamentów różnych krajów mieli okazję wysłuchać wystąpień, które pokazywały, jak Moskwa używa terroryzmu do realizacji swoich celów politycznych. Powoli zmienia się świadomość elit innych narodów w tej sprawie. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie lata naszych spotkań każdego dziesiątego, gdyby nie ogromny wysiłek setek ludzi organizujących smoleńskie marsze. Dzięki nim miliony Polaków mogło przekonać się, że nie ma zgody na kłamstwo i tej sprawy nie da się zapomnieć. To nasz upór spowodował, że Polacy nie zapomnieli. Dzisiaj dzięki naszej walce mamy szansę docierać także do innych narodów.
Anita Czerwińska dodała:
Szanowni Państwo, już za miesiąc będziemy obchodzić Święto Niepodległości. Nie pozwólmy, by tuż przed wyborami prowokatorzy zniszczyli nam to święto i napisali scenariusz wygodny dla władzy. Dlatego 10 listopada spotykamy się po Marszu Pamięci w Warszawie przed pomnikiem Piłsudskiego, a 11 listopada w Krakowie – przy grobach Józefa Piłsudskiego oraz Lecha i Marii Kaczyńskich.
- Tagi: Prawo i Sprawiedliwość , miesięcznica katastrofy smoleńskiej , Lech Kaczyński , Jarosław Kaczyński
- Autor: wg , Jacek Liziniewicz
- Źródło: niezalezna.pl
„
Każdy z rodziny nieżyjących taki pomnik powinien mieć w sercu.Na Krakowskim Przedmieściu jest tablica upamiętniająca po co dwa grzyby barszczu. według mnie taki pomnik pasowałby przed Sejmem, zginęło sporo posłów, nawet prezydent Lech Kaczyński był posłem. Druga sprawa to nie rozumiem tego parcia na uhonorowywanie tych zmarłych, Wykonywali oni swoja pracę za którą im płacono, a obowiązkiem każdego pracownika jest dobre wykonywanie swojej pracy, i nie można dobre wykonywanie pracy traktować jako wybitną zasługę. Żaden z nich samotnie nie zrobił nic wielkiego dla Polski by aż stawiać pomnik. Jaka Polska jest, to zasługa milionów Polaków ich determinacja poprzez manifestacje i strajki doprowadziła do zmiany ustroju. Sam powód, że było się ofiarą katastrofy, czy należało do elity nie upoważnia do stawiania im pomników.
A co do pomników:
28-01-2006 Katowice , zawalenie hali podczas wystawy gołębi pocztowych , ginie 65 osób , po katastrofie prezydent .Kaczyński i premier J.Kaczyński obiecują wyjaśnienie całej katastrofy i POMOC RODZINOM osób które zginęły…
. 21-11-2006 KWK HALEMBA , wybuch i pożar metanu , ginie 23 górników , po katastrofie prezydent .Kaczyński i premier J.Kaczyński obiecują wyjaśnienie całej katastrofy i POMOC RODZINOM osób które zginęły…. czy i w jakiej wysokości otrzymały pomoc?
Czy tym którzy zginęli nie należą się pomniki ?
Pomnik jest na Powązkach a tablica na Krakowskim Przedmieściu. Koniec, kropka. Niech oni przestaną już zawracać głowę, jątrzyć i robić zadymy. To była zwykła katastrofa lotnicza i robienie z tego jakiejś martyrologii jest zwykłym oszołomstwem głupotą a nawet draństwem. Mam dość tych ludzi, którzy mącą i wywołują społeczne awantury. To niemoralne i za to ich serdecznie potępiam. Dajcie nam już spokój!