niezalezna.pl pisze:
”
Tusk może zaskakująco zacząć urzędowanie w Brukseli. Od wezwania prokuratury
– Niebawem zdecydujemy, czy konieczne będzie przesłuchanie Donalda Tuska jako świadka – mówi portalowi niezalezna.pl Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Chodzi o śledztwo w sprawie dealu o jakim w restauracji „Sowa & przyjaciele” rozmawiali Bartłomiej Sienkiewicz i Marek Belka. Tusk rozpocznie urzędowanie w Brukseli od wezwania na przesłuchanie? Dość kuriozalne.
Na początku sierpnia warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie „przekroczenia uprawnień przez prezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i prezesa Narodowego Banku Polskiego”. Oczywiście, to pokłosie słynnej rozmowy Bartłomieja Sienkiewicz i Marka Belki w restauracji (tutaj można jej wysłuchać).
– Przekroczenia te miały polegać na naruszeniu niezależności NBP poprzez zawarcie w lipcu 2013 przez prezesa Rady Ministrów z prezesem NBP nieformalnego porozumienia za pośrednictwem ministra spraw wewnętrznych – mówił wówczas rzecznik prokuratury Przemysław Nowak.
Sienkiewicz został przesłuchany jako pierwszy, później wezwano Belkę. Logicznym wydawałoby się, że teraz kolej na Tuska. Ale..
– Nie ma jeszcze decyzji, czy takie przesłuchanie będzie konieczne, bo Donald Tusk w rozmowie w restauracji nie uczestniczył – tłumaczy portalowi niezalezna.pl prokurator Nowak, a zapytany, czy wyjaśniona została kwestia: Sienkiewicz dyskutował z Belką z własnej inicjatywy, czy został wysłany przez premiera, odmówił odpowiedzi.
Kiedy zapadnie decyzja? – Niebawem – stwierdził jedynie Nowak unikając konkretnych terminów. Zapewnił jednak, że przed upływem trzech miesięcy. A więc przed wyjazdem byłego już premiera do Brukseli.
Czy objęcie nowej funkcji, przewodniczącego Rady Europejskiej, może utrudnić ewentualne przesłuchanie prokuratorom D. Tuska?
– Jedyną przeszkodą do przesłuchania jako świadka jest immunitet dyplomatyczny, a z tego co wiem, szef Rady Europejskiej takiego nie posiada – tłumaczy prokurator Nowak. – Problem może być ustalenie dogodnych terminów – zaznacza.
„
Martw się o Kaczyńskiego, Macierewicza i innych z tego szemranego towarzystwa. Premier Tusk może zostać przesłuchany co najwyżej na okoliczność świadka i to w sprawie, a wyżej wymienionym grożą sankcje karne i polityczne.